LPP, czyli właściciel takich marek jak Reserved, Mohito, Sinsay, House czy CROPP odnotował duży wzrost na giełdzie. Dzisiaj za akcje spółki trzeba zapłacić już ponad 8 000 zł, a analitycy zaczynają spekulować, czy firmie uda się pobić ponownie rekord 10 000 zł za jedną akcję.
Nowa strategia działa?
LPP debiutowało na giełdzie 16 lat temu i wtedy za akcje spółki trzeba było zapłacić niecałe 49 zł. Od tego momentu firma rozpoczęła sukcesywną ekspansję na całą Europę, a w Polsce niedawno świętowano otwarcie tysięcznego sklepu spółki. W 2014 r. LPP dołączyło do grupy firm indeksu WIG20, czyli największych firm giełdowych w Polsce. W tym czasie akcje spółki kosztowało ponad 10 000 zł. Po tym czasie nastąpił bardzo gwałtowny – aż 60% spadek, jednak dzisiaj notowania idą sukcesywnie w górę.
Na duży sukces polskiej spółki składa się kilka czynników, takich jak wyniki finansowy, jaki firma przedstawia w raportach. Dla przykładu wynik z lipca tego roku jest o prawie 22% lepszy niż w zeszłym roku w tym samym okresie i to one mają największy wpływ na aktualną wartość akcji gdańskiej spółki.
LPP idąc śladem Inditexu zmieniło także podejście do tworzenia nowych kolekcji. W sklepach nie znajdziemy już sezonowych modeli ubrań czy dodatków. Zamiast nich w sklepach pojawiają się krótkie kolekcje nawiązujące do najnowszych trendów. Wiąże się to z wyższymi kosztami produkcji i niższą marżą, jednak przynosi spółce zyski.
Jak nowa polityka i zmiany, jakie wprowadza LPP odbije się na długofalowych inwestycjach? Na pewno warto śledzić poczynania gdańskiej spółki odzieżowej.